komentarz
Co tu tak cicho jak tu takie meczycho,armia zaciężna w Wybrzeżu kontra wychowankowie Biesiekierza w Będzinie.Wydaje mi się ,że zawodnicy Będzina będą chcieli coś udowodnić trenerowi Wybrzeża który rozwalił starą ekipę,choć jak pokazuje tabela to już im się to udaje ,ale w bezpośrednim pojedynku będzie na pewno milej smakować.Moj typ 1:2

Rysiu3311
.
Kolejny spłakany słabo grający chłopaczek który nie mógł się przebić do składu

Obiektywny10
Założyłem tutaj specjalnie konto aby naświetlić choć trochę sytuację jaka była na meczu. Ciężko czytać komentarze typu "wynik nie odzwierciedla wydarzeń na boisku"
Biesiekierz pierwsze 15 minut nie istniał, Będzino więcej sytuacji wówczas miało niż WB w całym meczu, byli zawodnicy Wybrzeża pokazali jak się gra w piłkę i przy zliczeniu wszystkich sytuacji bramkowych mogłby się mecz zakończyć 3:7/3:8 dla Vimobilii. Początek drugiej połowy wyrównany ale brakowało jakości czysto piłkarskiej w Biesiekierzu. Na siłę będziesz sobie wmawiał że grajki połapani z miasta są w stanie zastąpić lokalnych wychowanków którzy zostali zlani swego czasu przez treneiro to musisz mieć silną głowę aby przebić się przez koleżeński beton. Całe szczęście wynik idzie w świat i tylko się cieszyć że większego łomotu nie było. Ciekawi mnie fakt jakie klub wyciągnie konsekwencje z tego wszystkiego. Pozdrawiam zdrowomyślących.